1 KWIETNIA

NIEDZIELA, Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego

EWANGELIA - J 20, 1-9 (Apostołowie przy grobie Zmartwychwstałego)

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus miłował, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono».
Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.
Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.

MEDYTACJA

Jezus prawdziwie zmartwychwstał.
Owładnęło Nim prawdziwe życie, które przenika całe stworzenie...
On teraz jest przy każdym z nas.
Chce nam towarzyszyć w drodze do pustego grobu...
Pokaże nam, że odtąd możemy Go spotkać i doświadczyć wszędzie...

Jezus rodzi się „wśród nocnej ciszy” i zmartwychwstaje, „gdy jeszcze było ciemno”...
Najważniejsze wydarzenia Bóg ukrywa przed nami za zasłoną ciszy i ciemności...

To zadziwiające, że ów drugi uczeń - utożsamiany z Janem, który wytrwał pod krzyżem do końca - uwierzył dopiero, gdy zobaczył pustkę grobu.
Serce człowieka jest raczej takie, że kiedy widzi pustkę i ciemność – to nie wierzy.
Wzrok mu podpowiada, że nic już nie ma, wszystko się skończyło...
Jan pozostał do końca, widział śmierć Jezusa i może dlatego, widząc pusty grób, wierzy.
Doświadczył wszystkiego, więc wszystko może zrozumieć...

W życiu trzeba przeżyć wszystko, co nas spotyka.
Bez przeżycia cierpienia - nie ma wiary.
Bez doświadczenia smutku i śmierci nie można również doświadczyć prawdziwej radości i zmartwychwstania.
Kiedy wyłączamy przeżywanie trudnych emocji: smutku, bólu, cierpienia – to wyłączamy wszystkie emocje, a nie tylko pojedyncze...

Może czasami zastanawialiśmy się dlaczego grób Pana Jezusa został pusty, a nasze groby "przechowują" ciało, aż zupełnie ulegnie rozkładowi.
Pusty grób Jezusa nie jest znakiem, że Jego ciało jest lepsze i dlatego nie uległo rozkładowi.
Pusty grób Jezusa jest czytelnym znakiem, że tak naprawdę każdy grób jest pusty.
Pusta jest też śmierć i każdy smutek.
Niby jest, ale pod zewnętrzną powłoką, nic się tam nie kryje...

Śmierć jest złudzeniem, że nasze życie się kończy...
Abyśmy nie ulegali temu złudzeniu, abyśmy byli realistami, bo Jezus uczynił swój grób pustym.
Nie dawajmy się już więcej nabierać i nie bójmy się śmierci...

Zmartwychwstanie...
Pusty grób...
Pascha Chrystusa...
Oby ludzie, patrząc na nasze życie chrześcijańskie, uwierzyli w Boga.
Aby mogli zobaczyć naszą przemianę z egoizmu, pychy i innych grzechów, w ludzi wolnych od nich.
Z Nim jest to możliwe...

Pan żyje...
Trudno pisać o uczuciach pierwszych świadków.
Z pewnością inaczej przeżywała spotkanie ze Zmartwychwstałym Maria Magdalena, inaczej Piotr, Jan i pozostali.
Jedno nie ulega wątpliwości: doświadczenie spotkania w decydujący sposób naznaczyło ich życie...

Chcemy mierzyć, osądzać, potwierdzać, opowiadać w pierwszej osobie...
Chyba nie o to chodzi.
Gdy Piotr głosił katechezę o zmartwychwstaniu nie zaczynał od morałów.
Zatem, poza Pismem świętym, pozostają nam światła liturgii...

Pan żyje, a nas, uniewinnionych Jego Krwią, uczynił swoimi braćmi.
Bóg Ojciec usynowił nas przez Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie swojego Syna.
Przez Chrzest, zanurzający nas w Jego śmierci i Jego zmartwychwstaniu.
I to jest nasza radość, której nic nie zastąpi.
Radość, którą Pan uczynił...

Prośmy Boga, by przeprowadzał nas przez każdą ciemność, smutek i lęk do głębokiej wiary i pełnej radości w Nim, naszym Zbawicielu...

Prośmy o serce dogłębnie przeniknięte radością ze spotkania ze Zmartwychwstałym...

SUMMA SUMMARUM

W życiu trzeba przeżyć wszystko, co nas spotyka. Bez przeżycia cierpienia - nie ma wiary. Bez doświadczenia smutku i śmierci - nie można doświadczyć prawdziwej radości i zmartwychwstania.

Pusty grób Jezusa to czytelny znak, że każdy grób jest pusty. Pusta jest też śmierć i każdy smutek. Bo niby są, ale pod zewnętrzną powłoką, nic się tam nie kryje.

Śmierć jest złudzeniem, że nasze życie się kończy. Nie ulegajmy temu złudzeniu i nie dajmy się nabrać. Bądźmy realistami. Jezus uczynił swój grób pustym.

Zmartwychwstanie. Pusty grób. Pascha Chrystusa. Przemiana... Oby ludzie, patrząc na nasze życie chrześcijańskie, uwierzyli w Boga.
Aby mogli zobaczyć naszą przemianę z egoizmu, pychy i innych grzechów, w ludzi wolnych od nich. Z Nim jest to możliwe.

Doświadczenie spotkania z Chrystusem Zmartwychwstałym w decydujący sposób naznacza nasze życie.

Bóg Ojciec usynowił nas przez Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie swojego Syna oraz przez Chrzest, zanurzający nas w Jego śmierci i Jego zmartwychwstaniu. I to jest nasza radość, której nic nie zastąpi. Radość, którą Bóg uczynił.

 

 

Flag Counter