SOBOTA, Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej
EWANGELIA - Łk 10, 17-24 (Przywileje uczniów)
Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: «Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają».
Wtedy rzekł do nich: «Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie».
W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi
i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».
Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: «Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli».
MEDYTACJA
Anioł przyszedł do Maryi z propozycją od Boga.
Nie żądał i nie polecał, ale łagodnie wyraził Bożą ofertę...
Ciebie Bóg również nie zmusza do różnych decyzji – dał ci wolną wolę...
Bóg może zapraszać cię w różny sposób, ale często wyraża się to przez pragnienia.
Anioł uspokaja Maryję mówiąc: „dla Boga nie ma nic niemożliwego”...
Jezus z krzyża wskazał Maryję na Matkę, także twoją.
Możesz więc uczyć się od Niej – jak od Matki – jak odpowiadać na wezwanie Boga.
Możesz prosić Ją o pośrednictwo w odczytywaniu Jego woli...
Dość powszechne jest czerpanie radości i satysfakcji z sukcesów i dokonań.
Jezus proponuje inne źródło tych uczuć.
Dużo bardziej niż z sukcesów powinniśmy cieszyć się z tego, co otrzymaliśmy...
Kiedy pomijamy pochodzenie naszych umiejętności, grozi nam niechybnie pycha i szybkie wyczerpanie posiadanych zdolności.
Człowiek może dać tylko to, co najpierw otrzymał, przetwarzając to tylko nieznacznie...
Branie nie jest egoizmem, jest koniecznością.
Chyba, że bierzemy po to, by nikomu tego nie dać, by tylko mieć wszystko dla siebie...
Kościół to wspólnota modlących się.
Wzorem pozostaje Maryja, która swoim życiem wypełniła wolę Bożą.
Ona jest przyzywana w modlitwie jako Królowa Różańca Świętego.
Dzięki Niej – i z Nią – wchodzimy „w kontemplację piękna oblicza Chrystusa i w doświadczanie głębi Jego miłości” (RVM 1)...
Kiedy odmawiamy tajemnice różańca, zapraszamy do naszego życia Maryję.
Różaniec jest rozważaniem w sercu spraw, które Bóg uczynił i które dotąd czyni w historii i ludzkich sercach.
Tak jak psalmów nie da się oderwać od historii Izraela, tak Różańca nie da się oderwać od historii zbawienia w Jezusie Chrystusie.
Bóg chciał, abyśmy wszystko mieli przez Maryję...
Oczami wiary możemy wiele zobaczyć.
Nasze pokolenie może być szczęśliwe, gdy naprawdę uwierzy.
Tak wiele naszemu pokoleniu dał Bóg.
Dał nam świadków wiary: św. Faustynę Kowalską i św. Jana Pawła II.
To święci naszego pokolenia, którzy też pytają o naszą wiarę...
Proś o łaskę wewnętrznej radości, że moje imię zapisane jest w niebie...
Pomódl się do Jezusa o łaskę coraz mocniejszego trwania przy Nim z Maryją...
SUMMA SUMMARUM
Bóg nie zmusza nas do jakiejkolwiek decyzji, bo dał nam przecież wolną wolę.
Bóg może zapraszać nas w różny sposób, ale często wyraża się to przez pragnienia.
O wiele bardziej powinniśmy cieszyć się z tego, co otrzymaliśmy, a nie z naszych osiągnięć i sukcesów.
Możemy dać tylko to, co otrzymaliśmy.
Branie to nie egoizm, ale konieczność, pod warunkiem, że nie bierzemy tylko po to, by nikomu tego nie dać.
Bóg chciał, abyśmy wszystko, co mamy, mieli przez Maryję.
Różaniec zawsze jest przypisany do historii zbawienia w Jezusie Chrystusie.
Przez pryzmat wiary możemy zobaczyć o wiele więcej.
|