30 CZERWCA

PIĄTEK, Wspomnienie Świętych Pierwszych Męczenników św. Kościoła Rzymskiego

EWANGELIA - Mt 8, 1-4 (Uzdrowienie trędowatego)

Gdy Jezus zeszedł z góry, postępowały za Nim wielkie tłumy. A oto zbliżył się trędowaty, upadł przed Nim i prosił Go: «Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić». Jezus wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł: «Chcę, bądź oczyszczony». I natychmiast został oczyszczony z trądu.
A Jezus rzekł do niego: «Uważaj, nie mów nikomu, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich».

MEDYTACJA

Miłość Boga może uzdrowić wszystkie ludzkie słabości, jeśli tylko człowiek zechce się na nią otworzyć i jej zaufać...

Życie trędowatego jest pełne ograniczeń, zarówno ze względu na fizyczne dolegliwości oraz na psychiczną i społeczną izolację.
Wydaje się, że trędowaty zdaje sobie sprawę ze swojego stanu i życia, jakie musi prowadzić z powodu choroby...

Trędowaty pragnie uzdrowienia i wie, że o własnych siłach nie jest w stanie tego dokonać.
Ta bezradność okazuje się pierwszym krokiem do zmiany.
Jest uwalniająca dla niego samego oraz daje szansę na działanie Jezusowi...

Jezus wchodzi w życie trędowatego, kiedy ten w swojej bezradności prosi Go o pomoc.
Choroba i zawierzenie to pierwsze kroki do spotkania z Jezusem.
Jego uzdrawiająca miłość pomaga żyć choremu na nowo...

Jezus nie nawiązał dialogu z proszącym.
Trędowaty poprosił: "jeśli chcesz możesz mnie oczyścić" i Jezus od razu wyciągnął rękę na znak oczyszczenia.
W innych tego typu sytuacjach dochodziło do krótkiej rozmowy...
Trędowaty dosłownie wypełnił słowa modlitwy Pańskiej "Bądź wola Twoja"...

O tym, że często jest to trudne do realizacji przekonuje nas Chrystus, gdy przed swoją Męką modlił się w Ogrodzie Oliwnym, najpierw prosił: "jeśli to możliwe oddal ode mnie ten kielich" (por. Łk 22, 42).
Ale podczas tej modlitwy doszło do tak głębokiego zjednoczenia z Bogiem Ojcem, że mógł wypowiedzieć dalszy ciąg swojej prośby "nie moja lecz Twoja
wola
"...

"Bądź wola Twoja"...
Tyle razy w naszym życiu powtarzamy słowa tej modlitwy, ale czy jesteśmy w stanie uznać, że najważniejsza dla nas jest wola Boża?...

Jezus nauczał: "Proście, a otrzymacie".
Prośba nie musi zawierać słowa: "Proszę".
Mamy do czynienia z prośbą wówczas, gdy wprost lub w zamyśle mówimy: "Jeśli chcesz..."
Tak, jak ów trędowaty z dzisiejszej Ewangelii.
Bez owego "jeśli chcesz" mamy do czynienia z żądaniem, a nie z prośbą.
Nawet jeśli dodamy słowo: "Proszę"...

Bóg daje nam całkowitą wolność.
Tak całkowitą, że nawet możemy Go na zawsze odrzucić.
Wszystkie Jego przykazania mamy spełniać jeśli chcemy.
Dobrze by było, abyśmy tym samym odwdzięczyli się Jemu i niczego Mu nie narzucali, czyli nie obrażali się na Niego jeśli On nie chce zrobić czegoś, o co Go prosimy...

Trądem, w znaczeniu duchowym, jest nasz grzech.
Ale mamy również trąd niewiary w nasze siły, kompleksy i ograniczenia, które sobie wmówiliśmy.
Bóg może nas z nich oczyścić.
Przychodźmy z nimi do Niego i prośmy, aby On je uzdrowił.
On nie zostawi nas samych...

Naturalne i oczywiste jest w naszym życiu proszenie.
To spontaniczna potrzeba, która rodzi się z poczucia niewystarczalności.
Mamy świadomość, że nie jesteśmy panami naszego losu, celem własnego życia i wyrocznią w sprawach najważniejszych...

Jezus, który „wziął na siebie nasze słabości i dźwigał nasze choroby”, ulitował się nad proszącym Go trędowatym.
Ten upadł przed boskim Majestatem i prosił o łaskę zdrowia.
Jezus jednak patrzy najpierw na ludzkie serce, które potrzebuje oczyszczenia z grzechów...

Również dzisiaj uczniowie kierują do Mistrza wiele próśb.
Wielu prosi o zdrowie, także to fizyczne.
Jezus, który wysłuchuje próśb, dotyka nas łaską miłosierdzia.
I najpierw przywraca wzrok wiary, byśmy mogli z ufnością powrócić do Ojca.
A następnie, jeśli taka jest wola Boża, również zdrowie ciała...

Bóg tak wiele nam daje od siebie...
«Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić».
To powinno być wołanie naszego pokolenia.
Tak wielu z nas jest zagubionych i utraciło wiarę.
Ale to wiara daje moc i daje uzdrowienie...

Wiara w naszym życiu powinna łączyć się z wdzięcznością wobec Boga.
Głęboka wiara każe nam pochylić się nad człowiekiem i prowadzi do oddania chwały Bogu...

„Jeśli chcesz...”
To prośba, a nie wymuszanie na Jezusie.
To gotowość na wszystko, czego zechce Jezus...

Proś o uzdrowienie z „trądu”, który oddala cię od Boga i ludzi...

Proś o ufność, że trudności w życiu służą dla twojego rozwoju i pośród nich możesz spotkać Boga...

Zachowaj w sercu modlitwę: „Dotknij mnie, Panie, i uzdrów, jeśli chcesz”...

SUMMA SUMMARUM

Miłość Boga może uzdrowić wszystkie nasze słabości, jeżeli tylko będziemy chcieli otworzyć się na nią i jej zaufać.

Bezradność trędowatego jest pierwszym krokiem do zmiany. Uwalnia oraz daje szansę na działanie Jezusowi.

Choroba i zawierzenie trędowatego, to pierwsze kroki do spotkania z Jezusem.

"Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić". To dosłowne wypełnienie słów modlitwy Pańskiej "Bądź wola Twoja".

"Bądź wola Twoja". Często powtarzamy słowa tej modlitwy, ale czy naprawdę jesteśmy w stanie uznać, że najważniejsza dla nas jest wola Boża?

Prośba nie musi zawierać słowa: "Proszę". Ma miejsce wtedy, gdy mówimy: "Jeśli chcesz".

Bez słów "jeśli chcesz" mamy do czynienia z żądaniem. Wtedy nie jest to prośba, nawet, gdy dopowiemy "proszę".

„Jeśli chcesz...” To prośba, a nie wymuszanie. To gotowość na wszystko, czego zechce Jezus.

«Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić». To powinno być nasze wołanie każdego dnia.

Zachowajmy w sercu modlitwę: „Dotknij mnie, Panie, i uzdrów, jeśli chcesz”.

Trądem jest nasz grzech. Ale i trąd niewiary w nasze siły, kompleksy i ograniczenia, które sobie wmówiliśmy. Tylko Bóg może z nich oczyścić.

Wielu jest zagubionych i utraciło wiarę. Ale tylko wiara daje prawdziwą moc i uzdrowienie.

 

 

Flag Counter