2 MARCA

CZWARTEK po POPIELCU

EWANGELIA - Łk 9, 22-25 (Kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa)

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity,
a trzeciego dnia zmartwychwstanie».
Potem mówił do wszystkich: «Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech
Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za
korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?»

MEDYTACJA

Jezus mówi uczniom otwarcie o swoim życiu i śmierci.
Podkreśla, że będzie musiał doświadczyć cierpienia i bólu, zanim dołączy do swego Ojca...

Ludzie zazwyczaj boją się śmierci, unikają mówienia o niej...

Każdy musi nieść swój krzyż.
Twój niekoniecznie będzie taki sam, jak ten należący do Jezusa.
Jest też inny niż te, które dźwigają ludzie wokół ciebie.
Być może nieraz trudno ci zrozumieć krzyż drugiego człowieka...

Jezus mówi również o zapieraniu się samego siebie.
To również niesie ból, jest krzyżem.
Jezus zaprasza, by podjąć go dobrowolnie, ze względu na miłość do Niego.
Zaprasza, by uczestniczyć w Jego stylu życia...

Bóg jest autorem naszej wolności, bo On szanuje każdy nasz wybór...
Czas Wielkiego Postu to czas odkrywania w sobie daru wolności.
Bóg zawsze chce naszego dobra, dlatego jest wierny i niezmienny w objawianym prawie i konsekwencjach jego
nieprzestrzegania.
Istotna jest tu twoja wierność wobec Boga - wiem, czego chcę.
Określaj to wyraźnie w swoim postanowieniu i konsekwentnie staraj się to realizować, zawsze licząc na Boże wsparcie...

Ze słów Jezusa wynika, że jeśli ktoś nie bierze swojego krzyża, to zatraca siebie, a przynajmniej ponosi szkodę.
Jezus nie gloryfikuje cierpienia.
On gloryfikuje akceptację cierpienia, jako czegoś, na co często nie mamy wpływu.
Akceptacja cierpienia nie jest jego gloryfikacją.
Jest po prostu zgodą na życie, które składa się również z cierpienia.
To nasze życie nie jest bowiem jeszcze tym właściwym życiem, do którego jesteśmy stworzeni.
Akceptacja cierpienia kształtuje w nas miłość, bo czyni nas wolnymi i bezinteresownymi.
A kto nie uczy się miłości, ten zatraca siebie...

To trudne słowa.
Bo przecież prawda o przeciwnościach i zmaganiach, z których nie zawsze wychodzimy zwycięsko, jest trudna.
Nasze „krzyże” mają ważną rolę.
Mają nas uszlachetnić, ulepszyć na tyle, abyśmy dostali się do nieba.
To ich sens...
Szkoda, że bardziej się buntujesz, niż je świadomie przyjmujesz...

Wybór Boga nie oznacza łatwego życia, jest jednak źródłem szczęścia, pomimo trosk i cierpień.
Trzeba jednak tego doświadczyć, by uwierzyć, że tak jest naprawdę...
Kroczenie za Jezusem wymaga nieraz rezygnacji z własnych oczekiwań, pragnień i marzeń.
To życie bez kompromisów między Bożym Prawem, a sprawami tego świata...
Jezus zachęca, byś wziął krzyż trudów, niezrozumienia, odrzucenia i szedł za Nim.
Masz zaufać, że właśnie taki wybór może stać się źródłem szczęścia...

Jezus jednoznacznie mówi, że jeśli chcesz być z Nim, musisz zgodzić się na przekraczanie siebie i własnych oporów.
Musisz pojednać się ze swoim krzyżem, nie koncentrować się na swoim bólu, ale na Jezusie...

Jezus chce, abyś troszczył się o wewnętrzną wolność, abyś nauczył się świadomie tracić i rezygnować dla Niego.
Liczy się ostateczna perspektywa życia wiecznego, a nie to, co teraz, na krótki czas możesz zdobyć i mieć...

Proś o serce wolne, gotowe tracić wszystko ze względu na Niego...

Proś o odwagę w podejmowaniu trudności i zmagań, które przychodzą każdego dnia...

Proś o umiejętność łączenia twojego krzyża z krzyżem Jezusa...

Niech Jezus pozwoli Ci odczuć, że w ten sposób budujesz z Nim Boże królestwo...

SUMMA SUMMARUM

Bóg jest autorem naszej wolności, bo szanuje każdy nasz wybór. Wielki Post to czas odkrywania w sobie daru wolności.

Jezus nie gloryfikuje cierpienia. On gloryfikuje akceptację cierpienia.

Akceptacja cierpienia nie jest jego gloryfikacją. Jest to zgoda na życie, które składa się również z cierpienia.

Akceptacja cierpienia kształtuje w nas miłość, bo czyni nas wolnymi.

Kto nie uczy się miłości, ten zatraca siebie.

Nasze „krzyże” mają nas uszlachetnić, ulepszyć na tyle, abyśmy dostali się do nieba. To jest ich sens.

Wybór Boga nie oznacza łatwego życia. Jest jednak źródłem szczęścia, pomimo trosk i cierpień. Trzeba jednak tego doświadczyć.

Kroczenie za Jezusem to życie bez kompromisów między Bożym Prawem, a sprawami tego świata.

Jezus zachęca nas, byśmy wzięli krzyż trudów, niezrozumienia, odrzucenia i szli za Nim. Taki wybór może być źródłem szczęścia.

Jeżeli chcemy być z Nim, musimy zgodzić się na przekraczanie siebie i własnych oporów.

Jeżeli chcemy być z Nim, musimy pojednać się ze swoim krzyżem i nie koncentrować się na swoim bólu, ale na Jezusie.

Jezus chce, abyśmy troszczyli się o wewnętrzną wolność, nauczyli się świadomie tracić i rezygnować dla Niego.

 

 

Flag Counter