WTOREK, Dzień powszedni
EWANGELIA - Łk 10, 21-24 (Jezus rozradował się w Duchu Świętym)
Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi
i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».
Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: «Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów
pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli».
MEDYTACJA
Zwykli, prości, ludzie otrzymują poznanie rzeczy Bożych.
Dlatego każdy powinien uczyć się prostoty.
Jak?
Święty Ignacy mówi, że człowiek jest stworzony, by chwalić, czcić i służyć Bogu, a przez to zbawić swoją duszę.
Zastanów się więc, jak możesz służyć Bogu...
Służba to życie przykazaniami i spełnianie zwykłych, drobnych obowiązków każdego dnia...
Jezus pokazuje dzisiaj jak chwalić i czcić Boga.
Przez codzienne odkrywanie piękna w dziełach Boga.
Przez dostrzeganie, kim jest Bóg...
To wszystko prowadzi do radości.
Nie chodzi o wesołkowatość, ale stałe dostrzeganie działania Boga...
Czasami w trudach dnia codziennego potrzeba zobaczyć te małe promienie, by dalej pewnie kroczyć za Jezusem...
Trzeba radować się z Chrystusem w Duchu Świętym, którego nam posłał, bo należymy do tych, którzy mają dostęp do Bożego Objawienia.
To Objawienie jest przekazane na kartach Ewangelii przez Syna Bożego, którego Bóg Ojciec posłał na ziemię, by odkupić ludzi.
Szczęśliwe ludzkie oczy, bo mogą Go oglądać.
Szczęśliwe ludzkie uszy, bo mogą Go słyszeć zawsze i wszędzie tam, gdzie uobecnia się On w sprawowanych sakramentach, proklamowanym Słowie
i przychodzącym drugim człowieku...
Doceń to i raduj się obencością czekającego na ciebie Chrystusa...
Dlaczego Ojciec "zakrył te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawił je prostaczkom"?
Być może, że gdyby "mądrzy i roztropni" dawali światu świadectwo o tym, jak Bóg się im objawił, miałoby to podstawy podejrzenia, że oni sami to wszystko wymyślili, a nie, że to jest Bożym objawieniem.
A zatem - "prostaczkowie" są bardziej wiarygodni...
Słowa Jezusa: "Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie" odnoszą się nie tylko do Apostołów, ale również do każdego człowieka.
Bóg bowiem ciągle coraz pełniej objawia się ludziom, co oznacza, że mogą Go oni ciągle coraz lepiej odkrywać - w Jego Słowie i w świecie.
By tak się jednak działo należy pamiętać, że Boga nie można sprowadzić do istniejących już traktatów teologicznych, a tym bardziej do funkcjonujących
w ludzkich głowach wyobrażeń o Nim...
Bywa, że ludzie czekają na jakiś spektakularny cud: uzdrowienie lub jakieś inne nadzwyczajne wydarzenie.
One się zdarzają.
Jednak trzeba się modlić o takie oczy, dzięki którym zobaczymy Boga w sakramentach, Słowie, w drugim człowieku lub przyrodzie…
Bóg przychodzi na wiele sposobów.
Jest kreatywny.
Daj mu się zaskoczyć...
Naprawdę warto uwolnić się od paraliżujących założeń, presji środowiska i prosić o serce prostaczka, zdolne przeniknąć zamysł Boży i wykrzyknąć z prostotą: to jest to!
A zobaczysz nie tylko to, że "wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą społem
i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na norze kobry,dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii" (Iz 11, 6-8).
Zobaczysz znacznie więcej...
Syn objawi ci, kim jest Ojciec...
Proś o Ducha Świętego, w którym rozradował się Jezus, by przymnażał ci wiary i radości każdego dnia...
Módl się psalmami nadziei...
Złożyłem w Panu całą nadzieję;
On schylił się nade mną
i wysłuchał mego wołania.
Wydobył mnie z dołu zagłady
i z kałuży błota,
a stopy moje postawił na skale
i umocnił moje kroki.
I włożył w moje usta śpiew nowy,
pieśń dla naszego Boga.
Wielu zobaczy i przejmie ich trwoga,
i położą swą ufność w Panu.
Szczęśliwy mąż, który złożył
swą nadzieję w Panu,
a nie idzie za pyszałkami
i za zwolennikami kłamstwa.
Wiele Ty uczyniłeś
swych cudów, Panie, Boże mój,
a w zamiarach Twoich wobec nas
nikt Ci nie dorówna.
I gdybym chciał je wyrazić i opowiedzieć,
będzie ich więcej niżby można zliczyć.
Nie chciałeś ofiary krwawej ani obiaty,
lecz otwarłeś mi uszy;
całopalenia i żertwy za grzech nie żądałeś.
Wtedy powiedziałem: «Oto przychodzę;
w zwoju księgi o mnie napisano:
Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją wolę,
a Prawo Twoje mieszka w moim wnętrzu».
Głosiłem Twoją sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu;
oto nie powściągałem warg moich - Ty wiesz, o Panie.
Sprawiedliwości Twojej nie kryłem w głębi serca.
Głosiłem Twoją wierność i pomoc.
Nie taiłem Twej łaski ani Twej wierności
przed wielkim zgromadzeniem.
A Ty, o Panie, nie wstrzymuj
wobec mnie Twego miłosierdzia;
łaska Twa i wierność
niech mnie zawsze strzegą!
Otoczyły mnie bowiem nieszczęścia,
których nie ma liczby,
winy moje mnie ogarnęły,
a gdybym mógł je widzieć,
byłyby liczniejsze niż włosy na mej głowie,
więc we mnie serce ustaje.
Panie, racz mnie wybawić;
Panie, pospiesz mi na pomoc!
Niech się zmieszają i razem okryją rumieńcem
ci, co na życie me czyhają, aby je odebrać.
Niech się cofną zawstydzeni
ci, którzy z niedoli mojej się weselą.
Niech osłupieją hańbą okryci,
którzy mi mówią: «Ha, ha!»
Niech się radują i weselą w Tobie
wszyscy, co Ciebie szukają
i niech zawsze mówią: «Pan jest wielki»
ci, którzy pragną Twojej pomocy.
Ja zaś jestem ubogi i nędzny,
ale Pan troszczy się o mnie.
Ty jesteś wspomożycielem moim i wybawcą;
Boże mój, nie zwlekaj!
(Ps 40)...
SUMMA SUMMARUM
"Człowiek jest stworzony, by chwalić, czcić i służyć Bogu, a przez to zbawić swoją duszę" (Św. Ignacy Loyola)
Służba to życie przykazaniami i spełnianie zwykłych, drobnych obowiązków każdego dnia.
Jak chwalić i czcić Boga? Przez codzienne odkrywanie piękna w Jego dziełach i przez dostrzeganie, kim On jest. To prowadzi do radości.
Szczęśliwe nasze oczy, bo mogą Go oglądać. Szczęśliwe nasze uszy, bo mogą Go słyszeć, zawsze i wszędzie tam, gdzie On się uobecnia.
Nie czekajmy na cud. Zobaczmy Boga w sakramentach, Słowie, w drugim człowieku lub przyrodzie.
Bóg przychodzi na wiele sposobów. Jest kreatywny. Dajmy mu się zaskoczyć.
Warto uwolnić się od paraliżujących założeń, presji środowiska i prosić o serce prostaczka, zdolne przeniknąć zamysł Boży.
Wykrzyknijmy z prostotą: "To jest to!", a zobaczymy nie tylko to, że "wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą"
Możemy naprawdę zobaczyć znacznie więcej, bo Syn może objawić nam, kim jest Ojciec.
|