1 LIPCA

PIĄTEK, Dzień powszedni
albo wspomnienie św. Ottona, biskupa

EWANGELIA - Mt 9, 9-13 (Powołanie Mateusza na Apostoła)

Odchodząc z Kafarnaum Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną». On wstał i poszedł za Nim.
Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to faryzeusze, mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?»
On, usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».

MEDYTACJA

Z pewnością doświadczasz wielu spotkań.
Jedne są ważne, inne mniej.
Są takie, które pozostawiają w tobie ślad, inne mijają i wydaje ci się, że nic nie znaczyły...

Dzisiejsza Ewangelia opowiada o ważnym spotkaniu Jezusa z człowiekiem o imieniu Mateusz.
Inicjatywa spotkania z człowiekiem leży po stronie Boga.
Jezus zastał Mateusza w trakcie jego codziennych zajęć.
Wkroczył w tę codzienność i spojrzał prosto w twarz celnika.
Prawdopodobnie Mateusz pierwszy raz w życiu patrzył w oczy Jezusowi.
Co takiego w nich zobaczył, że wstał i poszedł za Nim?
Litość, miłosierdzie, współczucie, miłość?...

Święty Mateusz, opisując sytuację ze swojego życia, nie używa zbyt wielu słów.
Wydaje się, że najważniejsze w tym spotkaniu było to, co działo się w jego sercu...

Jezus zapraszając Mateusza do wspólnej wędrówki i pracy zachęca go, aby nie zatrzymywał się tylko na
wypełnianiu obowiązków, ale szukał w życiu czegoś więcej.
Zaprasza go do służby Bogu i człowiekowi...

W hedonistycznej kulturze posiadanie coraz większej ilości dóbr materialnych w celu zaspokajania
egoistycznych zachcianek to domniemana droga do szczęścia.
Koniec końców taka postawa przynosi rozczarowanie, ponieważ nie "więcej mieć", ale "bardziej być" daje
pokój człowiekowi...
Słowo Boże przynosi rewolucyjną, zawsze świeżą i życiodajną nowinę: jestem ukochanym dzieckiem Boga, na
tyle cennym, aby za mnie umrzeć...

Dzisiaj przez brak proroków, to znaczy przez milczenie chrześcijan, wielu pogrążonych w mroku grzechu
umiera z głodu niesłuchania słowa Bożego.
Wielu nawet nie jest świadomych, że są głodni właśnie Dobrej Nowiny o Jezusie Chrystusie.
Pogrążeni w ułudzie hedonizmu czekają ujawnienia się Chrystusa w słowach i czynach...

Głód Słowa Bożego, o którym mówi Bóg przez usta Amosa w dzisiejszym Pierwszym Czytaniu z Księgi proroka
Amosa (Am 8, 4-6. 9-12), może być błogosławiony...

Podczas swego kuszenia na pustyni Jezus przypomina, że nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym
słowem, które pochodzi z ust Bożych...

Dobrze, kiedy człowiek odkrywa, że do tej pory żywił się czymś podłym, że jego pokarmem powinno być coś
o wiele bardziej dobrego...
Taki głód odczuł w sobie celnik Mateusz i poszedł za Jezusem, Chlebem Życia.
Było to doświadczenie tak silne, że zdecydował się dzielić z innymi tym Chlebem i napisał Ewangelię...

Człowiek, który grzeszy potrzebuje pomocy, a nie potępienia.
Taki człowiek powoli umiera...
Nie ma grzechu, który nie odbierałby człowiekowi choć trochę życia.
Grzech jest grzechem nie dlatego, że jest czymś niezgodnym z wolą Boga, ale dlatego, że zabija człowieka.
I dlatego, że zabija człowieka jest niezgodny z wolą Boga...

Skoro grzech jest chorobą, to należy go leczyć.
Nikt raczej nie leczy się sam, chyba że nie ma innego wyjścia.
Zanim więc weźmiesz się za walkę z grzechem, poszukaj pomocy.
Najlepiej u najlepszego specjalisty - u Jezusa.
To jedyny Specjalista, do którego nie ma kolejek ani limitów przyjęć...
I to jest najlepszy i niezawodny sposób na każdą chorobę...

Gdyby dzisiaj Jezus stanął przed tobą, w twojej codzienności, co mógłby ci powiedzieć?...
Może zadałby jakieś pytanie?...
Jakie?...

Kiedy ostatnio powiedziałeś o Jezusie osobie, która przeżywała kryzys?...
Kto dziś w twoim najbliższym otoczeniu potrzebuje usłyszeć Dobrą Nowinę?...

A czy ty jesteś głodny?...
Czy jest w tobie prawdziwy głód Słowa, które pochodzi z ust Boga?...

Porozmawiaj z Jezusem o tym, jak możesz odpowiedzieć na Jego zaproszenie do wspólnego przebywania
w twojej codzienności...

SUMMA SUMMARUM

Dobrze, kiedy człowiek odkrywa, że do tej pory żywił się czymś podłym, że jego pokarmem powinno być coś o wiele bardziej dobrego.

Człowiek, który grzeszy potrzebuje pomocy, a nie potępienia.

Nie ma grzechu, który nie odbierałby człowiekowi choć trochę życia.

Grzech zabija człowieka i dlatego jest niezgodny z wolą Boga.

Zanim weźmiesz się za walkę z grzechem, poszukaj pomocy. Gdzie? U najlepszego specjalisty - Jezusa.

Jezus to jedyny Specjalista, do którego nie ma kolejek ani limitów przyjęć.

 

 

Flag Counter