16 MAJA

PONIEDZIAŁEK, Święto Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła

EWANGELIA - J 2, 1-11 (Wesele w Kanie Galilejskiej)

W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa.
Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina».
Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła moja godzina».
Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie».
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary.
Rzekł do nich Jezus: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi.
Potem do nich powiedział: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci zaś zanieśli.
A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory».
Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli
w Niego Jego uczniowie.

MEDYTACJA

Wyobraź sobie, że z Jezusem i Maryją jesteś gościem na weselu w Kanie Galilejskiej...
Przyjrzyj się ludziom, którzy cię otaczają, słuchaj i obserwuj, co się dzieje...

Maryja mówi Jezusowi, że na weselu zabrakło wina.
Nie wie, co Jezus zrobi, ale ufa, że znajdzie dobre rozwiązanie...

Każde wydarzenie w życiu ma swój czas...
Jezus wiedział, że musi przygotować się do misji otrzymanej od Ojca.
Człowiekowi często brakuje cierpliwości i chce wszystko mieć od razu.
Tymczasem odpowiednie przygotowanie się do zadań daje gwarancję ich dobrej realizacji...

W Kanie Galilejskiej Jezus przemienił wodę w wino.
Misją Chrystusa jest przemiana każdego grzesznika w świętego.
Różnica pomiędzy grzesznikiem i świętym jest tak samo znacząca, jak między wodą i winem...

Ta przemiana dokonuje się też w twoim życiu...
Zaufaj Jezusowi i pójdź za słowami Maryi: „Zrób wszystko, cokolwiek Wam powie”...
I poproś Jezusa o pomoc w rozwiązaniu twojego największego problemu...

Wesele w Kanie jest obrazem naszego świata – z jednej strony bawiącego się i radującego miłością, przyjaźnią, żywiącego nadzieję na lepszą przyszłość, a z drugiej - dotkniętego różnymi ukrytymi brakami, które zagrażają jego istnieniu, są niebezpieczne dla ludzkich relacji, szczęścia i dla pokoju…

Jezus, Jego uczniowie i Maryja są jednymi z wielu gości na weselu...
Podobnie dzisiaj na Zbawiciela i Jego Kościół patrzy się jako na jedną z wielu propozycji, może nawet nie najbardziej ciekawą...
Nie zmienia to faktu, że to właśnie Jezus może dać odpoczynek światu, który jest nękany różnymi troskami...

Jak naucza Drugi Sobór Watykański w Konstytucji Duszpasterskiej „Gaudium et spes - Radość
i Nadzieja” (pełny tekst: http://www.nonpossumus.pl/encykliki/sobor_II/gaudium_et_spes/)
"W takim stanie rzeczy świat dzisiejszy okazuje się zarazem mocny i słaby, zdolny do najlepszego
i do najgorszego; stoi bowiem przed nim otworem droga do wolności i do niewolnictwa, do postępu
i cofania się, do braterstwa i nienawiści. Poza tym człowiek staje się świadomy tego, że jego zadaniem jest pokierować należycie siłami, które sam wzbudził, a które mogą go zmiażdżyć lub też służyć mu. Dlatego zadaje sobie pytania. (…) Kościół zaś wierzy, że Chrystus, który za wszystkich umarł
i zmartwychwstał, może człowiekowi przez Ducha swego udzielić światła i sił, aby zdolny był odpowiedzieć najwyższemu swemu powołaniu; oraz że nie dano ludziom innego pod niebem imienia, w którym by mieli być zbawieni. Podobnie też wierzy, że klucz, ośrodek i cel całej ludzkiej historii znajduje się w jego Panu i Nauczycielu. Kościół utrzymuje nadto, że u podłoża wszystkich przemian istnieje wiele rzeczy nie ulegających zmianie, a mających swą ostateczną podstawę w Chrystusie, który jest Ten sam, wczoraj, dziś i na wieki
"...

Dzisiejszemu światu są potrzebni ludzie, którzy jak Maryja, wskażą ludziom Jezusa i powiedzą: „Róbcie wszystko, czego Jezus naucza”...

Kiedy na weselu zabrakło wina, Maryja powiedziała o tym Jezusowi, a następnie powiedziała do sług: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie".
Nie wiedziała, co Jezus powie i jak zareaguje...

Kiedy w twoim życiu pojawiają się trudności, przychodzisz do Boga z gotowymi pomysłami, a nawet oczekiwaniami, co On powinien zrobić.
To błędna postawa, bo Boga nie trzeba uczyć.
Wystarczy mówić Mu o swoich trudnościach.
Jak ojcu, albo przyjacielowi.
Resztę można bez obaw pozostawić Jemu...

Proś o łaskę przylgnięcia do Boga...

 

 

Flag Counter