ŚRODA, Dzień powszedni
albo wspomnienie św. Juana Diego Cuauhtlatoatzin
EWANGELIA - Mt 11, 28-30 (Chrystus pokrzepia utrudzonych)
Jezus przemówił tymi słowami:
«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».
MEDYTACJA
Może odczuwasz zmęczenie, opadłeś z sił i nie masz ochoty, by ruszyć w dalszą drogę przez życie...
Nie upadaj na duchu, podnieś swe oczy ku niebu, zaufaj Panu, a z pewnością odzyskasz siły...
Przeczytaj uważnie Słowa, które dzisiaj kieruje do ciebie Pocieszyciel...
Apostołowie i uczniowie Jezusa oraz tłumy, które za Nim kroczyły, musieli być niezwykle zmęczeni skoro skierował do nich słowa pokrzepienia...
Do Jezusa ma dostęp każdy, kto Go potrzebuje, każdy utrudzony i obciążony.
Jego serce zawsze jest otwarte i nikogo nie odtrąca.
Wystarczy przyjść z tym wszystkim, co jest ciężarem, z całym balastem swojego życia...
Jezus zachęca, by wziąć Jego jarzmo na siebie.
Jarzmo to Jego sposób życia, oparty na duchu prawa Bożego.
On jest łagodny, delikatny, życzliwy, skromny i cichy...
Jezus mówi do ludzi obciążonych, że Jego ciężar to pokorny sposób życia oparty na mocy Boga.
Mówi do ludzi obciążonych, że razem z Nim znajdą odpoczynek...
Człowiek codziennie staje przed wyborem: pójść za światem czy za Jezusem?
Wziąć na swoje barki brzemię krzyża codziennych doświadczeń, czy zostawić innym trud ich dźwigania?...
Gdy człowiek wybierze drogę świata, oczekuje jednak od Boga zmniejszenia dźwiganego ciężaru, wyprostowania drogi, którą idzie i usunięcia przeszkód...
Natomiast inne jest myślenie Boga.
On przychodzi, aby dać potrzebne siły do pokonania trudności.
Nikomu nie da więcej ponad jego siły.
Jeśli w to uwierzysz, to twoje jarzmo stanie się słodkie, a ciężar lekki...
Ludzie często podkreślają swoją władzę i pozycję...
JA zrobiłem, JA zauważyłem, JA uratowałem…
JA... JA... JA...
W pędzie autopromocji depcze się innych i nie zauważa się słabszych...
Bóg mówi o sobie jako o INNYM, o Stwórcy, o Kimś, z Kim nie można nikogo porównać.
Boga można jedynie adorować i można Mu służyć...
On jest Wszechmogący...
Ta wszechmoc daje Mu możność do opieki nad każdym stworzeniem, nawet nad słabnącymi w Jego służbie i nad upadającymi w niedolę...
Jezus w Ewangelii wskazuje na tę pokorę Boga, która najpełniej objawiła się we Wcielonym Synu: On cichy i pokorny sercem, nie potrzebuje autoreklamy i nie musi rozpychać się łokciami, aby dowieść komukolwiek swej wszechmocy...
Do łagodnego Boga, Pokornego Stwórcy, który przyszedł do ludzi, aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu, należy kierować ludzkie modlitwy...
Takiemu Bogu, który nie depce słabego człowieka, ale daje mu miejsce obok Siebie w królestwie niebieskim, z pokojem w sercu możemy, i powinniśmy, służyć...
Istnieje, niestety, pewna rozbieżność interesów między tobą a Bogiem.
Ty oczekujesz od Boga ulgi, pomniejszenia trudów i wyeliminowania przeszkód.
Bóg natomiast przychodzi do ciebie, aby cię pokrzepić.
Chce dać ci siłę do pokonania trudności...
Zwycięzcą nigdy nie będzie ktoś, kto nie wystartował w zawodach.
Zwycięży ten, kto podjął trud zawodów i okazał się najsilniejszy...
Bóg chce, abyś okazał się zwycięzcą.
Jeśli nie będziesz zwycięzcą, będziesz przegranym...
Dlatego nie potrzebujesz zwolnienia z trudów, ale potrzebujesz siły, by wytrwać...
Zapytaj siebie o to, czy pozwalasz Bogu, żeby działał w twoim życiu?...
Czy sam bierzesz na siebie słodkie jarzmo wierności Prawu Bożemu?...
Za kim chcesz iść: za światem czy za Jezusem?...
Weźmiesz swój krzyż, czy go zostawisz?...
Weź na swe ramiona słodkie jarzmo Jezusowe...
Złóż na Niego wszystkie swoje trudy i ciężary...
Proś Jezusa o odwagę i siły do zmagania ze światem i z samym sobą...
Proś o szczerą ufność, która pomaga odzyskać utracone siły...
|