PIĄTEK, Dzień powszedni
albo wspomnienie św. Jana Kapistrana, prezbitera
EWANGELIA - Łk 12, 54-59 (Poznać znaki czasu)
Jezus mówił do tłumów: «Gdy ujrzycie chmurę podnoszącą się na zachodzie, zaraz mówicie: „Deszcz idzie”. I tak bywa. A gdy wiatr wieje z południa, powiadacie: „Będzie upał”. I bywa. Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne?
Gdy idziesz do urzędu ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie pociągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy, dozorca zaś wtrąciłby cię do więzienia.
Powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, póki nie oddasz ostatniego pieniążka».
MEDYTACJA
Wyobraź sobie, że stoisz na rozdrożu i nie wiesz, gdzie iść...
Jesteś zmęczony, pojawiają się zniechęcenie, lęk i zwątpienie...
W dzisiejszej Ewangelii Jezus koncentruje się na konieczności rozpoznawania znaków czasu.
Są to znaki dla wszystkich ludzi oraz znaki kierowane specjalnie dla ciebie...
Z jednej strony są znaki globalne, do których dzisiaj można zaliczyć zmiany klimatyczne, wojnę na Bliskim Wschodzie, miliony uchodźców w Europie i na całym świecie, bezrobocie, głód...
Bóg zawsze chciał powiedzieć coś człowiekowi i zaprosić do czegoś całą ludzkość.
I dzisiaj poprzez te znaki zaprasza i wskazuje na coś konkretnego...
Z drugiej strony możesz zapytać siebie o to, co dla mnie stanowi Boży znak na mojej duchowej drodze,
a tym samym zapytać Jezusa, czego oczekuje ode mnie dziś poprzez owe znaki...
Twoje zmierzanie do ostatecznego celu nie dokonuje się w pojedynkę.
Bóg stawia ci pewne wyzwania w postaci znaków czasu i niełatwych relacji, których podjęcie ma na celu nieustanne uczenie się, co znaczy kochać, upodabniając się w ten sposób do Jezusa.
Bóg przebaczając, oczekuje, że i ty będziemy czynić to samo.
Jednak zanim zaczniesz szukać znaków Bożych wokół siebie, zapytaj, kto stanowi dzisiaj dla ciebie takie wyzwanie?...
Jakiej słabości w tobie dotyka ta niełatwa relacja?...
Czy pokładasz nadzieję w Bogu i szukasz u Niego siły do nieustannego przebaczania, które jest niezwykłym dobrodziejstwem?...
Ogromną szansą dla ciebie jest życie duchowe pojmowane jako nieustanne uczenie się Bożego spojrzenia na siebie...
Patrz zatem na siebie oraz spogladaj wkoło siebie i próbuj rozeznawać, bo rozeznawanie jest podejmowaniem decyzji, ale w zaufaniu Bogu i szukaniu tego, co On może chcieć.
Dlatego zawsze trzeba sobie zadać pytanie, czy ufa się Bogu.
Jeżeli o tym się zapomni, to może i dojdzie się do wprawy w przewidywaniu różnych konsekwencji, ale nie będzie to miało nic wspólnego z życiem wiarą...
Rozeznawanie i ciągłe szukanie woli Boga każdego dnia ma wymierny sens, bo można wtedy żyć radykalniej oraz żyć miłością, by szukać tego, co przynosi większą chwałę Bogu...
Tak, to prawda, rozeznawanie jest albo łaską, albo sztuką.
Bóg może udzielić łaskę pomocną do podjęcia decyzji.
Lecz to nie zwalnia cię z ćwiczenia się w rozeznawaniu.
Tylko wtedy, z czasem, zaczniesz coraz łatwiej odkrywać, co jest na większą chwałę Bożą...
Ale do tego potrzeba każdego dnia nieustannej refleksji nad swoim życiem...
Współczesny świat promuje wolność człowieka, ale musisz pamiętać, że wolność to nie dowolność,
a życie nie jest splotem tylko i wyłącznie przypadkowych wydarzeń, które nie mają z sobą nic wspólnego.
Bóg dał ci życie, talenty, wiarę oraz Ziemię, byś ją pielęgnował i z niej czerpał.
Tym samym okazał ci miłość i zaufanie.
Ty jednak, by osiągnąć szczęście, masz za zadanie odczytywać znaki czasu, czyli owe sygnały, Boże podpowiedzi, które mają dać ci bezpieczeństwo...
Jesteś jednak wolny i możesz je ignorować, odrzucać, a nawet udawać, że ich nie widzisz.
Wówczas jednak nie bądź zdziwiony, że nie znalazłeś szczęścia, bo nie jesteś przecież na właściwej drodze...
Jezus wiele razy wypowiadał wobec słuchaczy podobny zarzuty: Dlaczego mając oczy, nie widzą,
a mając uszy, nie słyszą?...
Te zarzuty odnoszą się także do ciebie...
Czy twoje oczy patrzą i widzą?...
Czy twoje uszy słuchają i słyszą?...
Potrafisz rozpoznawać znaki nadchodzącej pogody.
Potrafisz po nich trafnie przewidywać pogodę na dany dzień, bo chcesz dokładnie ją przewidzieć.
Nie potrafisz jednak rozpoznać Jego znaków czasu...
Dlaczego?...
Bo Jego znaki czasu wskazują ci zagrożenie i trudną prawdę o tobie samym, a ty całym sobą nie chcesz tej trudnej prawdy przyjąć, skwapliwie szukając innych znaków, które potwierdzałyby, że ta trudna prawda przynajmniej nie jest pełną prawdą, a najlepiej gdyby była po prostu nieprawdą...
I w ten sposób - patrząc, widzisz to, co chcesz widzieć...
Bywa też inaczej...
Nawet jeżeli potrafisz zobaczyć i wiesz, co należałoby czynić, aby wejść na drogę prawdy, nie potrafisz tego zrobić...
"Jestem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro, bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać – nie" (Rz 7, 18)...
W tej sytuacji wydaje ci się, że lepiej nie widzieć tego, co widzieć trzeba, bo jeżeli widzisz, to twoja wina jest niewątpliwa...
I ta świadomość jest przerażająca...
Bez doświadczenia przebaczającej miłości Bożej nie jesteś w stanie jej przezwyciężyć.
Dlatego jedynym twoim ratunkiem jest Chrystus...
Zatem, całe twoje życie duchowe jest nieustannym uczeniem się Bożego spojrzenia na siebie, świat
i ludzi przez pryzmat Jego miłości, która najdoskonalej objawiła się w Jezusie.
W Jego krzyżu jest twoja nadzieja, w krzyżu jako znaku miłości do końca, a nie w krzyżu, jako znaku okrutnej męki...
Nie koncentruj się więc na negatywnych aspektach obecnego czasu, ale wreszcie dostrzeż, że żyjesz
w czasie łaski, bo Bóg mówi do ciebie codziennie o swojej Miłości, która odkupuje twoje winy...
Nie możesz być bardziej zajęty sobą niż sprawą pojednania z Bogiem i drugim człowiekiem.
Aby poznać Bożą łaskę, dzięki której możesz pojednać się z Bogiem i innymi, musi ci na tym naprawdę zależeć...
Najpierw jednak musisz być pojednanym, czyli oczyszczonym z win i wszelkich długów moralnych...
Musisz zatem zacząć od siebie...
Jak podejmujesz decyzje?...
Czy szukasz sposobu na poprawę własnego samopoczucia, czy raczej woli Boga?...
Czy ufasz Bogu?...
Proś o dar rozeznawania...
Proś o łaskę rozpoznawania Bożych znaków w swoim życiu i podejmowania wyzwań, do których one zapraszają...
Niech Duch Święty zstąpi na ciebie i pomoże ci w podejmowaniu codziennych wyborów...
|