SOBOTA, Dzień powszedni
albo wspomnienie świętych Kosmy i Damiana, męczenników,
albo świętych Wawrzyńca Ruiz i Towarzyszy, męczenników
EWANGELIA - Łk 9, 43b-45 (Druga zapowiedź męki)
Gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich czynów Jezusa, On powiedział do swoich uczniów: «Weźcie wy sobie dobrze do serca te właśnie słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi».
Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o nie.
MEDYTACJA
Jezus jest pełen mocy, uzdrawia, wyrzuca złe duchy, pociesza, karmi i daje nadzieję...
Pomyśl, co w Jezusie najbardziej cię fascynuje?...
Jezus już drugi raz próbuje powiedzieć o tym, co Go czeka.
On po to przyszedł na Ziemię, aby oddać swoje życie i zbawić człowieka.
To jest cała prawda o Jego misji...
Jezus chce się również z tobą podzielić tym, co jest trudne dla Niego.
Przygotowuje twoje serce do tego, byś trwał przy Nim nie tylko wtedy, kiedy wyraźnie doświadczasz Jego działania i wszystko idzie po twojej myśli...
Tym samym Jezus chce powiedzieć, że przyjdą chwile, kiedy wydawać się będzie, że Boga nie ma, że pozwala, by zło zatriumfowało...
Właśnie wtedy Jezus potrzebuje twojej obecności i trwania przy Nim...
Kiedy wszystko dzieje się dobrze w twoim życiu, nie dopuszczasz myśli, że może być źle.
Tymczasem nie może być tylko dobrze.
Muszą być cierpienia i inne przeciwności.
Na tym świecie one są nieuniknione, a nawet niezbędne...
W życiu Jezusa były niezbędne, aby dokonało się odkupienie ludzkich grzechów.
W twoim życiu są niezbędne, aby twoja miłość oczyszczała się z egoizmu i abyś nie zapuszczał korzeni na tym świecie...
Oby sens cierpienia przestał być zakryty przed tobą, a jeśli jest zakryty, to nie bój się pytać Boga o ten sens...
Sądzisz, że lepiej jest nie próbować wiedzieć więcej o tym, co cię czeka?
Jednak tylko z Jezusem można odkryć prawdę i doświadczyć zwycięstwa, które przekracza twoje rozumienie...
Skorzystaj z tej szansy...
Jezus czynił wielkie rzeczy.
Uzdrawiał chorych, pocieszał strapionych, rozmnażał chleby...
Ludzie byli pełni podziwu dla tych dzieł.
Ale na cuda Jezusa patrzyli zazwyczaj jak na ciekawe zjawiska, jak na widowisko, kuriozum
i niekoniecznie chcieli przyjąć Słowo, które Jezus wypowiadał i którym to Słowem sam był...
Ty jednak weź sobie do serca każde słowo Jezusa.
Ale to dzisiejsze szczególnie.
Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi.
Ktoś go wyda.
On się na to zgadza.
Jego męka i śmierć jest zarazem czymś, co spadnie na Niego ze strony ludzi i co On dobrowolnie przyjmie...
Wiele rzeczy spotyka cię w życiu.
Ty również jesteś wydawany w ręce ludzi, którzy czegoś od ciebie chcą - czasu, energii, sił, uwagi, troski...
Czy chcesz tego?...
Bo jeżeli tak, to twoje życie nie będzie tylko patrzeniem z podziwem na Jezusa, lecz stanie się podobne do Jego życia...
A przyjmując Jego życie i karmiąc się Nim, będziesz przemieniał się w Niego...
To może być Twój wybór, a potem konsekwentne życie tym wyborem...
Wydanie Syna Człowieczego w ręce ludzi stało się momentem ostatecznej konfrontacji: z jednej strony – żądzy panowania, starającej się rządzić siłą, z drugiej – prawdy i sprawiedliwości, które wydają się pozbawione jakichkolwiek szans wobec przemocy...
Syn Boży, przychodząc na świat, bardzo konsekwentnie nie używał przemocy w walce ze złem.
To doprowadziło Go do haniebnego sądu i śmierci, co w kategoriach świata oznacza całkowitą klęskę.
Z tej racji także uczniowie nie przyjęli w ogóle takiej perspektywy i ostatecznie w czasie męki i śmierci Jezusa całkowicie się załamali...
Okazało się jednak, że potrzeba dopiero zupełnie innego doświadczenia, aby logika Jezusa została zrozumiana.
Prawie wszyscy uczniowie Jezusa poszli podobną drogą i musieli oddać życie za głoszoną prawdę...
Ostateczne zwycięstwo jest zatem metafizyczne - nowa rzeczywistość, królestwo Boże, które jednocześnie jest królestwem prawdy...
Zgodnie z zapowiedzią Jezusa to królestwo jest na początku drobnym ziarnem, podobnym do ziarna gorczycy, ale ostatecznie rozrośnie się do rozmiarów ogromnego drzewa...
Kiedy Jezus chciał objawić uczniom swoją misję, oni bali się Go pytać.
Jezus dziś chce tobie objawić sens cierpienia.
Nie bój się Go pytać.
Oddaj Mu wszystkie wątpliwości i pytania, a przede wszystkim serce, aby mógł je uleczyć i napełnić miłością...
Jak reagujesz na trudne sytuacje w twoim życiu?...
Czy pomimo cierpienia, które cię spotyka, potrafisz ufnie oddać się Bogu i trwać?...
Dlaczego jesteś przy Jezusie?...
Czego od Niego oczekujesz?...
Czy zamierzasz przyjąć życie, które niesie ze sobą Jezus?...
Czy pozwalasz, by to życie w tobie zakiełkowało i wydało owoc?
Stań przed Jezusem...
Proś Go, aby nie tylko objawiał ci sens cierpienia, ale też dawał łaskę i miłość potrzebną do trwania
z Nim w każdym doświadczeniu...
Proś o przyjęcie życia Bożego, które przynosi Jezus...
|