ŚRODA, Wspomnienie św. Jana z Dukli, prezbitera
EWANGELIA - Mt 10, 1-7 (Rozesłanie Apostołów)
Jezus przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości.
A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził.
Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania:
«Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela.
Idźcie i głoście: „Bliskie już jest królestwo niebieskie”».
MEDYTACJA
Kim jesteś?
Jeżeli jesteś chrześcijaninem, to jesteś zaproszony przez Chrystusa, aby iść i głosić dobrą nowinę
o zbawieniu.
Masz iść, a zatem, masz być ciągle w drodze i przemieszczać się z miejsca na miejsce, pieszo, samochodem, autobusem, pociągiem, samolotem, z domu do pracy, do szkoły, na spotkanie z innymi, na zakupy, do kościoła...
Czy i jak często będąc w drodze pokazujesz innym, że jesteś uczniem Chrystusa, że jesteś chrześcijaninem?
Kiedyś uczniowie, a teraz ty, chrześcijanin, masz opowiadać o historii zbawienia i o Chrystusie.
Nie musisz opowiadać wszystkiego, wystarczy, że opowiesz o swoim nawróceniu, albo zachęcisz do przeczytania Pisma Świętego.
Wystarczy opowiadać i wchodzić w dialog z drugim człowiekiem.
Tylko tyle.
Aż tyle?
Aby twoje wędrowanie i głoszenie przyniosło owoce, poproś Ducha Świętego o Jego moc i o ożywcze tchnienia na drodze, którą kroczysz.
"Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: «Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego! 6 Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: "Bliskie już jest królestwo niebieskie". Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!" (Mt 10, 5-8).
W tym fragmencie Pisma Świętego zawarta jest tajemnica powołania, które może dać Pan.
On wybiera i On obdarza potrzebnymi darami, by stać się skutecznym apostołem Chrystusa, a więc nie masz powodu, by się lękać.
To nie od twoich zdolności zależy skuteczność misji.
Jedyne co masz czynić, to usłyszeć głos i pójść za nim.
Może i ciebie Jezus powołuje to szczególnej misji w swoim Kościele?
Jezus rozsyła swoich uczniów.
Nie jest to jednak finalne rozesłanie, bo to miało miejsce dopiero po Jego zmartwychwstaniu, gdy posłał uczniów na krańce świata z pełnym orędziem - "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mt 28, 19n).
Dzisiaj Jezus posyła ich tylko "do owiec, które poginęły z domu Izraela" (Mt 10, 6).
W obydwu przypadkach misja apostołów przygotowuje spotkanie z Jezusem.
W rozesłaniu z dzisiejszej Ewangelii apostołowie mają przygotować Żydów do przyjęcia Jezusa nauczającego o królestwie Bożym.
To, że On sam jest tym królestwem, okaże się dopiero później.
Teraz Izraelici powinni w Nim rozpoznać Mesjasza.
Dopiero potem będą nieśli owoce Jego zbawczego dzieła na krańce świata.
Przez zmartwychwstanie Jezus objawił się jako wybawca wszystkich ludzi.
Jego uczniowie mają to orędzie zanieść wszystkim.
Nie niosą jedynie zapowiedzi przyjścia samego Jezusa, ale całą naukę Pana i przede wszystkim misteria, w których jest On obecny aż do skończenia świata.
Królestwo Boże rozpoznaje się przede wszystkim po obecności w nim owoców Ducha Świętego, czyli po wartościach, jakie w nim są pielęgnowane.
Ewangelia jest zatem nie tylko dobrą nowiną o zbawieniu, ale także szkołą właściwego postępowania.
Przypomnij sobie swoje spotkania ze znajomymi.
Zobacz, z kim byłeś, jakie emocje wam towarzyszyły, co robiliście...
Wokół Jezusa gromadzili się ludzie, którzy słuchali Jego nauczania i widzieli Jego cuda.
Niektórych jednak Jezus sam wybrał i zaprosił, by zostawili swoje życie, które dotychczas prowadzili,
i poszli za Nim.
Chrystus wiedział, kogo powołuje, znał imiona tych ludzi i nie byli oni dla Niego przypadkowymi osobami, potrzebnymi tylko po to, aby to wszystko wyglądało ładnie na pokaz innym.
Każdy z powołanych był dla Niego ważny.
Jezus nie wybrał swoich uczniów ze względu na jakieś ich osobiste zasługi czy zdolności.
Posługując się kryterium użyteczności swoich pomocników, pewnie mógłby wybrać ludzi lepiej wykształconych, pobożniejszych i z większymi uzdolnieniami.
Tak musiałby zrobić, gdyby nie był Bogiem i gdyby Jego uczniowie mogli liczyć tylko na siebie.
Chrystus wybrał tych, którzy nie potrafili zbyt wiele, aby dać im swoją władzę: to dzięki Jego Boskiej mocy Jego uczniowie mogą wyrzucać złe duchy, leczyć choroby i pomagać tym, którzy cierpią słabości.
Udzielając uczniom swojej władzy i posyłając ich do wykonania konkretnego zadania, Jezus nie zostawił ich samych.
Co prawda nie poszedł z nimi, ale dał im konkretne wskazówki, co mają robić, a czego unikać.
Chodziło Mu o to, by Jego uczniowie nie realizowali swoich zadań, ale pełnili misję, którą On im powierza.
Porozmawiaj dzisiaj z Jezusem o zadaniach, które masz do wykonania i o tym, jak je realizujesz.
Wędruj i rozmawiaj o Chrystusie.
Proś o łaskę owocnego głoszenia Chrystusa w codzienności.
|