23 CZERWCA

WTOREK

EWANGELIA - Mt 7, 6. 12-14 (Brama szeroka i brama ciasna)

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały.
Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie.
Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy.
Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.
Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują».

MEDYTACJA

"Nie dawajcie psom tego, co święte..." (Mt 7, 6)
Niestety, jest to bolesny znak czasu, że wielu psom powodzi się lepiej niż ludziom.
Miłość człowieka do zwierząt zastępuje miłość człowieka do człowieka...
Przyjrzyj się sobie i pomyśl, czy nie dajesz psom tego, co święte?

W dzisiejszej Ewangelii jest przeciwstawienie dwóch dróg życia.
Jedna, którą symbolizuje perła, ciasna brama i wąska droga - prowadzi do życia.
Druga droga jest szeroka, grasują na niej psy i świnie. Ta przestronna brama prowadzi do zguby.

Jezus daje ci dzisiaj konkretne wskazania.
Są to trzy różne wskazania, które nie są z sobą powiązane w bezpośredni sposób.

Pierwsze wskazanie...

Pierwsze wskazanie może cię trochę zbulwersować:
"Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały" (Mt 7,6).
Jak można przyrównywać ludzi do świń!?
Jezus jednak nie boi się takiej wypowiedzi.
Nie chodzi w niej o ubliżanie komukolwiek.
Warto w tym momencie przypomnieć, że przypowieści, a właściwie midraszy, nie należy traktować alegorycznie i przypisywać znaczenia duchowego szczegółowi obrazu.
Starają się one wskazać tylko na jedną wybraną wartość i nie należy alegorii rozciągać na całość obrazu. W tym przypadku przez drastyczność obrazu Jezus stara się wskazać uczniom fakt, że są ludzie, którzy zupełnie nie przyjmują treści Ewangelii i w swojej głupocie są w stanie wystawić Ewangelię na zbezczeszczenie.
Niestety - i dzisiaj zbyt często zdarzają się takie sytuacje, że ktoś dla fantazji, albo dla zaimponowania innym, potrafi publicznie bluźnić, wyśmiewać prawdy i wartości religijne.
Ile było skandali z wykorzystywaniem symboli chrześcijańskich do celów reklamy lub rozrywki...

Pamiętaj, że nie zawsze, i nie w każdym miejscu, należy mówić o sprawach Bożych, bo wiara wymaga fundamentalnej kultury. Jeżeli jej brak, to nie ma szansy na to, by trafiła do człowieka.
Nie chodzi w tym przypadku o wykształcenie, bo ono niewątpliwie pomaga w przyjęciu wiary, ale
o elementarną zdolność otwarcia się na prawdę, o poważne podjęcia tematu.
Jeżeli ktoś ma nastawienie kpiarskie, to żadna, nawet najpiękniejsza prawda, do niego nie dotrze.
Zasada podana przez Jezusa odwołuje się do drugiego przykazania mówiącego o zakazie wzywania imienia Pana Boga nadaremno.

Drugie wskazanie...

Drugie wskazanie to niezwykle istotna zasada moralna: nie czyń bliźniemu, co tobie niemiłe, pojawia się w sformułowaniu pozytywnym, które dzisiaj można usłyszeć:
"Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy" (Mt 7, 12).

Ta zasada, podobnie jak poprzednia, ma charakter praktyczny, a nie normatywny.
Jest radą, a nie nakazem.
Przede wszystkim dlatego, że nie należy jej stosować zawsze i wszędzie, bo często to, co dla kogoś jest upragnione, dla innego zdaje się być czymś nie do zniesienia.
Wskazuje ona przede wszystkim na twoją ludzką solidarność.
Wszyscy mają podobne potrzeby i pragnienia, np. potrzebę akceptacji przez innych, potrzebę potwierdzenia własnej wartości, potrzebę kontaktu z drugim człowiekiem i potrzebę miłości.
Sensem jest tutaj współodczuwanie z innymi, dzięki czemu przykazania stają się czymś oczywistym.

Trzecie wskazanie...

Trzecie wskazanie to rada Jezusa: Wchodźcie przez ciasną bramę (Mt 7, 13).
Ta rada wyrasta z paradoksalnego faktu, że trudniej jest podejmować dobro niż zło, chociaż zło nie daje radości życia i prowadzi do wyrzutów sumienia.
Jest to paradoks, ale jednocześnie fakt. W nim wyraża się prawda o tajemnicy grzechu pierworodnego.
Szeroka wydaje się brama wiodąca na manowce, bo wiele jest rzeczy, perspektyw i ambicji, które nęcą.
Ale wszystkie one ostatecznie kończą się tu na ziemi, często przynosząc poczucie przegranej i braku zrealizowania.

Ciasna brama i wąska droga (Mt 7, 14) to te, które sięgają tego, co tutaj na ziemi nieuchwytne, nieewidentne, nienamacalne i dlatego słabo dostrzegane.
Trzeba mądrości życiowej, by dostrzec tę drogę i wybrać ją.
Z czasem ta znikoma droga prowadzi ku wolności.
Niezmiernie ważne jest rozeznanie właściwej drogi.

Dobro, prawdziwe dobro, wzrasta powoli.
Może dlatego, że musi być wypróbowane, aby było rzetelne, autentyczne i niezachwiane.
Aby nie było już żadnego powrotu do zła.

Przyjrzyj się temu, co w twoim życiu jest trudne, ale jednocześnie cenne, bo może właśnie to, co trudne w twoim życiu, jest tą wąską, pożądaną, bramą.

Co jest cenne w twoim życiu i chroni cię przed złem i brudem?

Czy chronisz przed światem to, co dla ciebie jest cenne?

Czego oczekujesz od innych?
Czy twoja postawa nie jest zbyt roszczeniowa?

Dwie bramy: brama ciasna i brama szeroka, to również dwie drogi - droga trudności i droga przyjemności, ale to również konieczność wyboru, którego musisz dokonać...

"Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście.
Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść.
Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom, służąc im - oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu.
Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładąc przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo.
Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi
" (Pwt 30, 15-20).

"Szczęśliwy mąż,
który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie siada w kole szyderców,
lecz ma upodobanie w Prawie Pana,
nad Jego Prawem rozmyśla dniem i nocą.
Jest on jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie,
a liście jego nie więdną:
co uczyni, pomyślnie wypada.
Nie tak występni, nie tak:
są oni jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Toteż występni nie ostoją się na sądzie
ani grzesznicy - w zgromadzeniu sprawiedliwych,
bo Pan uznaje drogę sprawiedliwych,
a droga występnych zaginie" (Ps 1).

Którą bramę wybrałeś?

Proś o łaskę kroczenia przez życie z Chrystusem...

Proś o świadomy i trafny wybór wąskiej bramy...